POEMAT
Część pierwsza
TRZECI SZEREG MÓW
Satyra społeczna: Na świecie panuje gwałt
Nocne zbrodnie
24 18 * Mkną prędko na wodnej powierzchni. Przeklęty ich dział na ziemi. W stronę winnic [nikt] nie skręca*.
19 Susza, spiekota, śnieg niszczy, a Szeol wymiata grzesznika.
20 Wymaże go łono z pamięci, robak go połknie jak słodycz, nikt go już nawet nie wspomni. Nieprawość wycięta jak drzewo.
21 Gnębił niepłodną, bezdzietną, niedobrze się z wdową obchodził,
22 swą siłą wspomagał mocarzy; stoi, lecz życia niepewien.
23 Oparcie mu dano, bezpieczny, pilnie naśladuje ich drogi.
24 Pysznił się krótko i odszedł, poniżony, wycięty jak malwa, jak wierzchołek kłosa zabrany.
25 Czy nie tak? Któż kłamstwo wykaże? Któż mowę moją zniweczy?»